Koloryzacja ziołami, czyli co musisz o nich wiedzieć.

Wykorzystanie barwników roślinnych do naturalnego farbowania włosów zupełnie zrewolucjonizowało świat włosomaniactwa. I chociaż farbowanie włosów ziołami znane jest już od starożytności, obecnie odkrywamy ich moc ponownie. Jest to sposób zarówno na piękny kolor, jak i na pielęgnację, bo nic tak dobrze nie kondycjonuje włosów, jak hennowanie, cassiowanie i indygowanie.

 

 

1. Jakie są zioła koloryzujące?

 - Henna (najlepiej szukać henny jakości BAQ) - wydziela rudoczerwony barwnik, a jego odcień zależy od warunków, w jakich rosła i kiedy została zebrana. Henna lubi środowisko lekko kwaśne, barwnik zaczyna słabnąć po 20 godzinach. Nie ma henny bezbarwnej ani brązowej czy czarnej.

 - Indygo — czarnogranatowe zioło barwiące tylko do 3-4 godzin, preferujące środowisko zasadowe. Z henną tworzy brązy. Aby położyć indygo na bardzo jasne włosy należy uprzednio zrobić podkład z henny, aby wyszedł kolor brązowy. W przypadku pominięcia nakładania henny mogą wyjść zielone tony. Tak samo to wygląda przy rozjaśnianiu. Rozjaśnione indygo może dać zielone plamy na włosach.

Często nazywane jest czarną lub brązową henną, jednak to inne zioło.

 - Cassia — zioło wydzielające złoty barwnik, idealne dla blondynek oraz jako zioło na początek. Cassia lubi kwaśne środowisko. Na bardzo ciemnych włosach będzie widać jedynie efekt kondycjonujący.

2. Dla kogo są zioła, a dla kogo niekoniecznie?

Zioła koloryzujące są dla osób zdecydowanych, nielubiących eksperymentować z farbami, chcących poprawić swój stan włosów.

3. Dodatki do ziół:

- przyciemniające, ochładzające kolor do henny (ciepłe hennowe brązy) i cassi:

*hibiskus (kwaśny)

*napar z kory dębu

*cynamon

*amla

*brahmi

*katha (lekko przyciemnia i mocno kondycjonuje)

 - na czerwone tony

*rubia - można nakładać solo, ale cieknie i ciężko się nakłada

*czerwona papryka w proszku, burak w proszku, kwiatki hibiskusa w proszku

*napar z kwiatków hibiskusa, czarnej malwy, klitorii ternateńskiej

*sok z buraka, sok winogronowy, sok z granatu

*kamala, drzewo sandałowe

*kampesz (na fiolety)

- na rudości

Najlepiej połączyć cassię z henną z dodatkiem, który zatrzyma utlenianie koloru, takie jak acerola w proszku czy sok z rokitnika. Dodatkowo można dodać kurkumę, napar z lipy lub rumianku dla jaśniejszych tonów, a rubię dla ostrzejszych, wyraźniejszych, bardziej owocowych.

 

 

4. Co powinien posiadać każdy ziołomaniak?

- wodę destylowaną (konieczna do farbowania)

- pojemnik/miskę plastikową najlepiej już z przykryciem, aby zioła nie wyschły

- czepek/reklamówkę/folię spożywczą, aby przykryć zioła na włosach, żeby nie wyschły

- starą czapkę - w ciepłym zioła lepiej działają

- ciemny lub stary ręcznik - często woda po farbowaniu obecna na włosach farbuje ręcznik i ciężko je doprać, dlatego warto dla ziół poświęcić konkretny ręcznik

5. Jak obchodzić się z ziołami koloryzującymi?

- przede wszystkim zalewamy je wodą destylowaną, czyli czystą H²O, bez minerałów. Mogą one powodować, że farbowanie nie będzie efektowne.

- hennę i cassię odstawiamy na kilka godzin, aby wydobył się barwnik. Indygo nie odstawiamy ze względu na krótki czas barwienia i szybki czas wydobywania się barwnika.

- pasta, która stoi w miseczce i wydziela barwnik, powinna być przykryta, aby nie wyschła. To samo tyczy się pasty na włosach. Wyschnięta pasta nie barwi.

- ciepło przyspiesza wydobywanie się barwnika, jak przyspiesza farbowanie oraz wnikanie związków odżywczych, dlatego zioła można zalewać ciepłą wodą (do 70°C) oraz najlepiej nałożyć czapkę na czas farbowania.

- dodatkami do ziół można kontrolować kolor - mogą iść w jaśniejsze lub ciemniejsze tony.

- kolory ciemne takie jak ciepły hennowy brąz oraz czerwienie czy burgundy uzyskiwane za pomocą henny potrzebują czasu - nadbudowania koloru (często kilka warstw) i dobrze trzymać te zioła min. 6-8 godz. do 10.

- można do ziół dodać zioła kondycjonujące lub zioła wydzielające substancje śluzowe, dzięki czemu pasta będzie bardziej wydajna:

  *zioła kondycjonujące - neem, tulsi, sidr, brahmi, bhringraj, shikakai, kapoor sugandhi, kapoor kachri, katha, kozieradka

  * zioła nawilżające - sidr, kozieradka, żel lniany gotowany na wodzie destylowanej.

6. Proporcje i pierwsza pasta

Przygotowując pierwszą pastę, powinniśmy się skupić na ziele farbującym. Odpuśćmy sobie dodatki. Zróbmy taką bazę pod budowanie koloru, zwłaszcza jeśli nasze włosy były farbowane chemicznie.

Z dodatkami w kolejnych pastach również nie szalejmy: 20-30% objętości pasty, nie więcej. Największą część musi stanowić zioło barwiące.

Ile dodajemy dodatków?

Jakieś zakwaszające oraz np. 2 wpływające na kolor w formie proszku lub płynu. Pamiętaj, że finalnie to od Ciebie zależy, jak ostatecznie będzie wyglądała pasta i co Ci pasuje.


Leave a comment

Pamiętaj, że komentarze muszą zostać zatwierdzone przed publikacją

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu Google.